Uwielbiam bataty, więc jak tylko usłyszałam o takiej zupie to postanowiłam ją wypróbować. Nie zawiodłam się. Prawdziwy test zupa przeszła jednak przy mojej córce, która nie chciała jeść batatów... nawet w formie frytek z piekarnika. Test uważam za zdany, więc śmiało mogę reklamować ten przepis. Jeśli ktoś chce, żeby zupa wyszła bardziej rozgrzewająca, może dodać jeszcze łyżeczkę imbiru.
składniki:
-3 bataty
-2 marchewki
-1 niewielki por (można zastąpić cebulą)
-3 ząbki czosnku
-2 i 1/2 łyżki oliwy z oliwek
-1 łyżeczka kurkumy
-sól
do podania
- jogurt naturalny lub mleczko kokosowe
-pietruszka
Piekarnik nagrzać do 200°C.
Bataty i marchewki obrać, pokroić na talarki i rozłożyć na wyłożonej
papierem do pieczenia blaszce. Spryskać je odrobiną oliwy z oliwek i oprószyć solą. Na blachę dołożyć także trzy ząbki czosnku nie obrane z
łupinek. Piec ok. 20-25 min aż warzywa zrobią się miękkie.
Białą część pora rozdrobnić 10s/5poz. Zgarnąć na dno naczynia, dolać 2 łyżki oliwy z oliwek i zeszklić 3min/1poz/SF (varoma, 120°C ).
Upieczone warzywa i obrany czosnek przełożyć do naczynia miksującego. Zalać gorącą wodą tak żeby pokryła wszystko i podgotować 5min/1poz/100°C.
Dodać łyżeczkę kurkumy i zmiksować 20s/2-10poz (podkręcić w trakcie miksowania). Przed rozpoczęciem miksowania należy dokładnie sprawdzić czy mamy dobrze zakręcony otwór w pokrywie!
Podawać z jogurtem naturalnym lub mleczkiem kokosowym (wersja dla wegan) i pietruszką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodaj zdjęcie wpisując jego adres tak: [img]ADRES-ZDJĘCIA-TUTAJ[/img]