Jako produkt uboczny wczorajszego sosu do mięsa zostało mi pół puszki mleczka kokosowego. Sosu na blogu niestety nie uświadczycie, bo nie wyszedł. Za to ptasie mleczko udało się wspaniale. Z tych proporcji wyszły mi trzy pucharki. Jeżeli będziecie robić je dla gości polecam podwoić składniki.
składniki:
mleczko
- 1 szklanka mleczka kokosowego
-1 mały kubeczek (180g) śmietany 18% lub 12%
-2 łyżki cukru pudru
-3 łyżeczki żelatyny
polewa
-2 łyżki masła
-1/2 tabliczki gorzkiej czekolady (u mnie 70%)
-garść wiśni (lub innych owoców)
Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody.
Do naczynia miksującego włożyć motylek. Wlać mleczko kokosowe, śmietanę, cukier i ubijać 4min/4poz.
Następnie, nadal ubijając 2min/2poz, przez otwór w pokrywie powoli wlać żelatynę.
Mleczko odlać do salaterek i włożyć do lodówki na parę godzin.
2 łyżki masła rozpuścić 3,5min/2poz/100°C. Dodać czekoladę podzieloną na kostki i dalej rozpuszczać 2,5min/1poz/100°C.
Na mleczko wyłożyć wiśnie lub inne owoce i zalać czekoladą. Schłodzić pół godziny w lodówce.
Uwaga. Jeżeli Wasze mleczko ma konsystencję stałą a nie płynną rozpuśćcie je najpierw 2min/2poz/80°C
Mmm, cudownie ten deserek wygląda :)
OdpowiedzUsuńNastępny sos z pewnością będzie zachwycający :)
Dziekuje :) A z sosem to była wina cebuli która zrobiła się gorzka... Musze potrenowac z nią ;)
Usuń