To chyba pierwsza zdrowa przekąska, która tak bardzo zasmakowała mojej córce. Staram się więc robić kulki regularnie bo zalet mają wiele. Są pożywne, długo trzymają się w lodówce, przepis można modyfikować w zależności od zasobów kuchennych, upodobań czy alergii pokarmowych. Nie próbowałam ich jeszcze robić ze zwykłych suszonych daktyli, które są mniej kleiste. Jeżeli ktoś chce spróbować niech najpierw namoczy je ok h czasu we wrzątku.
składniki:
-9 daktyli Medjool (ok 180g)
-1 szklanka pestek lub orzechów (ok 160g)
(u mnie tym razem: migdały, sezam, siemie lniane, pestki dyni)
-2 łyżki oleju kokosowego
-3 łyżki kakao
Daktyle wypestkować.
Mieszankę pestek i orzechów rozdrobnić na drobne kawałeczki (bądź mąkę) 10s/10 poz. W zależności od mieszanki rozdrabnianie powtórzyć do pożądanej sypkości.
Część mieszanki można odsypać do późniejszego obtoczenia kulek.
Dodać pozostałe składniki i miksować 30s/2-10poz powoli podkręcając obroty.
Z powstałej masy formować kulki i jeśli ktoś chce obtaczać w odsypanych orzechach.
Kulki schłodzić w lodówce.
Brzmi apetycznie:)
OdpowiedzUsuńPrzetestowałam wersję z namoczonymi "normalnymi" daktylami, z orzeszkami laskowymi i migdałami, obtoczoną w kokoskach. Dobra była;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis, a najlepsze jest to że można go modyfikować wg upodobań smakowych! Proste i szybkie!
OdpowiedzUsuńS.